
Jak Newt zaczarował Karolinę
Zwycięstwo Newta Gingricha w prawyborach Partii Republikańskiej w Karolinie Południowej to największa sensacja kampanii prezydenckiej. Wszyscy oczekiwali, że wygra Mitt Romney
Paweł Burdzy, Columbia w stanie Karolina Południowa
Kolejna, 17. już debata telewizyjna kandydatów Partii Republikańskiej zaczęła się nietypowo: od odśpiewania hymnu. Ale decyzja stacji CNN wcale nie dziwiła: Karolina Południowa to dość konserwatywny stan, w którym Bóg i ojczyzna dla większości są na pierwszym miejscu. Dodatkowo jest tu kilka baz wojskowych i dużo weteranów. Gdy ostatnie słowa hymnu ( „... o, powiedz, czy jeszcze gwiaździsty sztandar powiewa ponad krajem wolnych, ojczyzną dzielnych ludzi?”), śpiewanego przez chórek kadetów i całą salę, wybrzmiały, rozległa się burza oklasków. Prowadzący debatę z ramienia CNN John King poprosił kandydatów, aby krótko i – w domyśle – z humorem się przedstawili. Po dokonanej prezentacji King przystąpił do dzieła.
Jako pierwszego do odpytania wybrał Newta Gingricha. Był bardzo ważny powód: otóż tego dnia telewizja ABC miała zaprezentować wywiad z byłą żoną Gingricha, w którym oskarżyła go o propozycję sprzed 13 lat, aby żyła z nim i jego ówczesną kochanką, a obecną żoną, w „otwartym małżeństwie”. Rzecz nie była nowa, pisano już o niej. Ale co innego, gdy „takie rzeczy” wypowiada własnymi słowy skrzywdzona żona w ogólnoamerykańskiej telewizji (emisja miała odbyć się wieczorem, ale dziwnym trafem do Internetu „wyciekł” najbardziej krwisty fragment).