Kolej jest zła i szyny są złe
Kolej się zapuszcza. Torów jest coraz mniej, wagony mają średnio po 30 lat. Urząd, który ma czuwać nad bezpieczeństwem, od dwóch miesięcy działa bez szefa
Czy na kolei dzieje się źle, bo na nic nie ma pieniędzy? Właśnie, że są – czekają w Unii, tylko kolejarze ich nie biorą. To o co chodzi?
1.
Kiedy ogląda się dane dotyczące infrastruktury kolejowej, włosy stają dęba. 35 proc. torów jest w stanie dostatecznym, 24 proc. w stanie niezadowalającym, a 5 proc. w złym. Urządzenia automatyki rozrządu (czyli m.in. zdalnego przestawiania zwrotnic) w 43 proc. oceniono na dostatecznie, a w 21 proc. na niezadowalająco.
Nie jest to zresztą żadna wiedza tajemna. Pisze o tym co roku odpowiedzialny za bezpieczeństwo Urząd Transportu Kolejowego. Podobne dane o rozpadającej się infrastrukturze można znaleźć w programie działań dla rozwoju transportu kolejowego przedstawionego przez Ministerstwo Transportu w 2010 r.