Czarami i kastetem
Jak wygląda w praktyce współczesne niewolnictwo? Hiszpański reporter Antonio Salas wciela się w handlarza żywym towarem i oprowadza nas po stosownych lokalach współczesnej Hiszpanii
REPORTER/KRIS PANNECOUCKE
Antonio Salas
Handlowałem kobietami
PWN
Obrzędy wudu są koszmarne – odpowiada Isabel. – Wyrywają włosy łonowe wszystkim członkom rodziny. Potem je zagrzebują razem z laleczką i sama nie wiem, jakim jeszcze paskudztwem. To pakt na całe życie. Dla ludzi, którzy w to wierzą, jest jak zobowiązanie, potężne czary. Wudu może cię zmienić w zombi. Wudu ma straszliwą moc".
Ustępu o zombi nie należy traktować ze zbyt wielkim przymrużeniem oka. Najmłodsze, jeszcze nastoletnie rozmówczynie Antonia Salasa przypominały co prawda kobiety, nawet całkiem piękne. Im jednak dalej w głąb dwudziestki, tym kobiecości było w nich mniej. Seksapil zamieniał się w zestaw mechanicznych gestów, emocjami kierowały twarde narkotyki, a główną motywacją do życia był strach. Przed wudu?