Polska ’39, Gruzja ’08
Dwie wojny oddzielone 69 latami. Trzy książki o tym, co działo się tuż przed pierwszymi wystrzałami. I jedna nauka: przywódcy Europy rzadko wyciągają wnioski z historii
W klasycznym ujęciu von Clausewitza wojna to kontynuacja polityki, tyle że „prowadzona innymi środkami". A skoro tak, to wiele zależy od polityków prowadzących grę, a nie od historycznej determinacji czy braku alternatyw. Tę prawdę dobrze oddają trzy książki: „1939. Nad przepaścią" Richarda Overy, „Mała wojna, która wstrząsnęła światem. Gruzja, Rosja i przyszłość Zachodu" Ronalda Asmusa i „Buntownicy" Lynn Olson. Wszystkie wydane w Polsce w ostatnich dwóch latach. I co szczególnie ważne – pisane z anglosaskiej perspektywy, właściwie pomijające naszą optykę, dlatego tak przydatne dla każdego Polaka.
Czytane razem pokazują nie tylko analogie historyczne pomiędzy sytuacją w sierpniu 1939 i 2008 r. Co ważniejsze – ilustrują, że zdarzenia, które post factum uważamy za w miarę logiczne ciągi zdarzeń, w trakcie „dziania się" są wynikiem determinacji i charakteru przywódców, dostępu do właściwych lub fałszywych informacji.