Najnowsza interwencja Uważam Rze

Świat

Asy w rękawach ajatollahów

Jacek Przybylski

W odpowiedzi na coraz bardziej stanowcze groźby ze strony Tel Awiwu i Waszyngtonu władze w Teheranie przekonują, że potrafią się obronić

Irańskie władze konsekwentnie przekonują swoją opinię publiczną, że zachodni atak na ten kraj jest mało prawdopodobny. Kontynuują więc prace nad swoim programem atomowym, jednocześnie ostrzegając Zachód przed miażdżącą zemstą, gdyby decyzja o inwazji jednak zapadła.

– Zasięg irańskiej odpowiedzi obejmowałby cały świat – grozi prezydent Iranu. I podkreśla: – My również mówimy wam, Zachodowi, że wszystkie opcje są brane pod uwagę. W tym ostatnim zdaniu Mahmud Ahmadineżad odniósł się bezpośrednio do słów powtarzanych przez amerykańskich i izraelskich przywódców, którzy stanowczo zapowiadają, że są gotowi użyć siły, jeśli będzie to konieczne, aby zapobiec uzyskaniu przez Iran bomby atomowej. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu szefowa dyplomacji Hillary Clinton ostrzegła Iran, aby jak najszybciej przystąpił do negocjacji w sprawie programu atomowego, bo „czas na dyplomację jest ograniczony". – W obliczu jakiegokolwiek ataku żadne miejsce w Ameryce nie będzie bezpieczne przed naszymi atakami – groził zaś dowódca Gwardii Rewolucyjnej Masud Dżazajeri.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE

Piotr BOŻEJEWICZ

Może i koniec, ale nie świata

• TAKO RZECZE [P] •Skoro Obama nawet w części nie okazał się takim cudotwórcą, jak przepowiadali eksperci, to czemu Trump miałby być taki groźny, jak go malują ci sami ludzie?