Nie czekajmy na kryzys
Wywiad z Leszkiem Balcerowiczem, byłym wicepremierem i ministrem finansów
Rząd toczy bój o podniesienie wieku emerytalnego. Czy pana zdaniem, gdyby to była jedyna reforma, którą obecna koalicja doprowadzi do końca, to byłby dla rządu powód do chwały?
Potrzebny jest cały pakiet reform, aby zapobiec stopniowemu wytracaniu dynamiki przez naszą gospodarkę. Nam grozi tym, że coraz wolniej będziemy zmniejszać lukę w poziomie życia w stosunku do Niemiec i innych krajów Zachodu. A przecież powinniśmy dochodzić do europejskiej czołówki.
Niemcy po okresie wolniejszego rozwoju, w którym przeprowadzali reformy, umocnili swój wzrost. M.in. zabrali się za ograniczanie skutków starzenia się społeczeństwa dla gospodarki. Jeżeli luka w poziomie życia między Polską a krajami Zachodu przestanie się zmniejszać, to będą istniały silne bodźce zachęcające do emigracji młodych z Polski. Patriotyzm to nie kłótnie o to, kto jest większym patriotą, ale umacnianie rozwoju Polski.