On Polską nie handlował, on o Polskę dbał
Wywiad z Adamem Bielanem, europosłem, bliskim współpracownikiem śp. Lecha Kaczyńskiego
Był cholerykiem, gawędziarzem, mlaskał, nie chciał ćwiczyć czytania z promptera" – tak, cytujemy za „Gazetą Wyborczą", streszczono pana wywiad dla „Newsweeka". To pan powiedział?
To skrajna manipulacja. Nie udzielałem „Newsweekowi" wywiadu! Rozmawiałem z Teresą Torańską przy tworzeniu książki o Smoleńsku. Miałem obiecaną autoryzację. Użyto mnie i innych osób. Książki nie ma, zrobiono z tego wywiad do gazety, z którą nigdy bym nie rozmawiał, autoryzacji nie pozwolono dokonać. To medialne gangsterstwo. Czułem się jak bohater „Procesu" Kafki!
O tym za chwilę. Był cholerykiem?
Był człowiekiem ciepłym i dobrym, stanowczym i zdecydowanym.
A mlaskał?
Bzdura. To zresztą w tym co opublikowano, stwierdza, Teresa Torańska, a nie ja! Poza tym, jakie to ma znaczenie dla oceny prezydentury.