
Podręcznik do fałszowania historii
I z tego młodzież ma się uczyć o dziejach narodu? To może już lepiej po prostu kazać im czytać „Wyborczą”? Wyjdzie na to samo, ale taniej
Bolszewików charakteryzował szacunek do innych narodów. Minister z czasów II RP i Adolf Hitler paktowali wspólnie i żyli w przyjacielskich stosunkach. Stalin stawiał na rozwój ekonomiczny kraju i budował z sukcesami gospodarkę Związku Sowieckiego. W 1999 r. zamachy w Rosji przeprowadzili czeczeńscy terroryści, a w Polsce w 2006 r. istniały więzienia CIA. Z powyższymi stwierdzeniami już wkrótce może się spotkać wielu uczniów I klasy szkoły ponadgimnazjalnej. Te fałszujące historię zdania to część wykładu, jaki wydawnictwo Stentor proponuje polskim nauczycielom, uczniom i rodzicom.
Książka „Ku współczesności. Dzieje najnowsze 1918–2006" autorstwa Andrzeja Brzozowskiego i Grzegorza Szczepańskiego reklamowana jest przez wydawnictwo jako pierwsza pozycja spełniająca wymogi nowej podstawy programowej. Z fragmentów książki opublikowanych przez portal wPolityce.pl oraz zawartych w oficjalnej prezentacji Stentoru wynika, że podręcznik jest pełen manipulacji, przekłamań i skrótów myślowych fałszujących historię. Zakończenie prac nad podręcznikiem zbiega się w czasie z narastaniem protestu w sprawie reformy programowej, jaka została wprowadzona przez MEN kilka lat temu.