Nazizm nie miał płci
Według stereotypowego ujęcia II wojna światowa i Holocaust były „męskimi sprawami".
Kathrin Kompisch
"Sprawczynie"
Prószyńki i S-ka
To niemieccy mężczyźni walczyli na frontach, brali udział w masowych egzekucjach i odgrywali role strażników w obozach. Niemieckie kobiety miały zaś w tym czasie w błogiej nieświadomości zajmować się domem. Niańczyć dzieci, pracować w ogródkach i posyłać mężom paczki na front.
O zbrodniach dowiedziały się po wojnie z gazet.
Niemiecka historyk Kathrin Kompisch pokazuje, że rzeczywistość była zupełnie inna. Niemki nie tylko masowo popierały NSDAP, ale rewolucja narodowo-socjalistyczna otworzyła dla nich spore możliwości kariery. Podczas wojny wiele z nich służyło w SS i Gestapo. Były sekretarkami, telefonistkami, protokolantkami podczas przesłuchań, układały listy śmierci czy sporządzały raporty z egzekucji.