Odłączyłem się
Już wkrótce największym problemem nie będzie to, jak przyłączyć się do sieci, ale to, jak z niej wyjść, nie tracąc niczego, co ważne
Nagłe kołatanie serca, rozedrganie, niemożność skupienia uwagi, świadomość na-rastających problemów ze zdrowiem. Lekarze diagnozują atak paniki. Szukając przyczyny, analizując sposób życia, łączą stan Thierry'ego z natłokiem danych, jakie wchłaniał jego mózg – przyjmował, analizował, wreszcie przetwarzał na wpisy w dziesiątkach miejsc w sieci, tworzył komentarze, posty, tweety, e-maile; łączą z jego chęcią obserwowania tętna sieci, współdzielenia tegoż tętna w czasie rzeczywistym. I diagnoza: atak paniki.
Trudno byłoby mi znaleźć dziś we Francji większego „geeka", fascynata świata 2.0 niż Thierry Crouzet, szef pierwszych francuskich i europejskich start-upów, autor książek stających się natychmiast bestsellerami. W najnowszej – „J'ai debranche" („Odłączyłem się", Ed.Fayard) – opisał swoje sześciomiesięczne doświadczenie z odłączeniem się, wyjściem z sieci.