Władza woli faulować
Szkoda, że podczas Euro 2012 rząd woli stosować swoją starą sztuczkę dzielenia Polaków, niż podjąć próbę budowania wspólnoty
W przedostatnim dniu zimowych igrzysk olimpijskich w Turynie, 24 lutego 2006 r., Platforma Obywatelska – wówczas w ostrej opozycji – zwołała konferencję prasową poświęconą rzekomej klęsce polskiej reprezentacji i odpowiedzialności rządu PiS za tę sytuację. Do tamtej chwili nie zdobyliśmy bowiem żadnego medalu. Konferencja okazała się śmiesznym niewypałem, dokładnie w tym samym czasie swój pierwszy krążek olimpijski – brązowy – zdobywała bowiem Justyna Kowalczyk. Następnego dnia srebro dorzucił Tomasz Sikora. Partia dziś nawołująca do jedności wokół wydarzenia sportowego nie zawahała się przed upolitycznieniem wyniku olimpijskich zmagań. Upolitycznieniem negatywnym, upolitycznieniem, w którym porażka polskich sportowców miała stać się amunicją wymierzoną w rząd.