Najnowsza interwencja Uważam Rze

Historia

Neon ?Berlin? informowal o istnieniu domu handlowego przy stolecznym pl. Konstytucji. Ale do niego niekoniecznie zapraszal ? wewnatrz polki byly i tak puste

Jak to było z dźwignią handlu

Karolina Wichowska

Do zakupu namawiać nie musiała – nie było to konieczne. Za to ubarwiała szarą rzeczywistość i zdobiła ulice polskich miast. Skazana na degradację w latach 90. – od kilku lat wraca do łask

Najwięcej fanów mają stare neony. Popularność zyskały w dużej mierze dzięki Ilonie Karwińskiej, polsko-brytyjskiej fotografce. Kilka lat temu postanowiła uwiecznić znikające dzieła dawnej reklamy. Zaczęła od sporządzenia listy, na której znalazł się „Berlin" – nazwa domu handlowego przy pl. Konstytucji.

– Niestety, gdy zaledwie kilka dni później wróciła z aparatem, okazało się, że neonu już nie ma – mówi Witold Urbanowicz, rzecznik Muzeum Neonu. – Po nitce do kłębka dotarła do producenta napisu, czyli przedsiębiorstwa Reklama, i okazało się, że świecące litery jeszcze są w magazynie. Podobnie było z innymi – mówi Urbanowicz. Z zebranych fotografii powstał album.

Wabik, pisanka, szeryf

Dwa lata temu entuzjaści neonów z Karwińską na czele założyli fundację i tak, podczas ostatniej Nocy Muzeów, wystartowało Muzeum Neonu, mieszczące się w jednej z hal po dawnej fabryce motocykli na warszawskim Kamionku przy ul. Mińskiej 25. O jego jarzących się eksponatach opowiada z pasją Leszek Parzych, który 30 lat (od 1964 r.) przepracował w przedsiębiorstwie Reklama przy produkcji szklanych rurek tworzących mniej lub bardziej fikuśne wzory.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy