Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Po 17 września, przed Jedwabnem

Marek Klecel

Jedwabne, Kielce ’46, szmalcownicy, rabunek mienia – to żelazny zestaw haseł wyrwanych z przeszłości, które mają zdominować i utrwalić pamięć żydowską o Polsce

Publicystyczne spory wokół tych wydarzeń mniej służą poznaniu prawdy, bardziej jakiejś nowej polityce historycznej. Stały się częścią prowadzonej od kilkunastu lat kampanii, która ma przekonywać o polskiej współodpowiedzialności za Holokaust. Mają wywołać przekonanie, że Polacy to nie tylko ofiary wojny, ale i sprawcy – na równi z niemieckimi – zbrodni na Żydach.

W rezultacie chodzi więc o zakwestionowanie opinii o niewinności i bohaterstwie Polaków w czasie wojny, której – o ile wiem – nikt na siłę i ponad miarę nie forsuje. To wszystko tworzy opowieść – to modne dziś określenie będzie tu jak najbardziej stosowne – o współwinie Polaków za Holokaust.

W takiej właśnie narracji zbrodnia w Jedwabnem wyolbrzymiona, a zarazem wyizolowana z kontekstu sytuacji wojennej, z warunków kolejnych okupacji, sowieckiej i niemieckiej, które dziesiątkowały i przeciwstawiały sobie lokalną ludność, służy wyniesieniu jej do miary drugiego Auschwitz. Ta właśnie opowieść, rozwijana konsekwentnie w kolejnych od „Sąsiadów" książkach Jana T. Grossa, w której prawda miesza się z fikcją (historyczną), a źródła i relacje świadków ze stronniczą, jednostronną, interpretacją, ma narzucić jedną wersję przeszłości żydowskiej w Polsce, w której Polacy mają występować już zawsze razem ze sprawcami Holokaustu.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość