Wiesz, przestajesz co tydzień chodzić na sushi" – to najpopularniejsze zdanie w Polsce w minionym miesiącu. Wypowiedział je Michał Figurski (celebryta, któremu marzył się kiedyś gwałt na ukraińskiej sprzątaczce), dla którego jednym z przejawów braku pracy była właśnie konieczność wyrzeczenia się sushi. Słabość do potrawy mają: Anna Mucha, Katarzyna Figura, Doda, Kuba Wojewódzki, a Natalia Siwiec przyznała, że jada je codziennie. Andrzej Gołota na swoje 42. urodziny dostał od żony Marioli m.in. tort z ryżu i surowej ryby. Czym właściwie jest  sushi, które potrafi „uzależnić" celebrytów bardziej niż występy w telewizji?

Prostota i świeżość

Sushi to najbardziej znana potrawa kuchni japońskiej. Oparta na gotowanym ryżu i surowej rybie. „Pierwowzór sushi powstał około 1000 lat temu. Ówcześni Japończycy poszukiwali sposobu na przechowywanie ryb. Okładali je wówczas gotowanym ryżem i pozostawiali na długie miesiące, by sfermentowały. Następnie ryż był wyrzucany, a jedzono jedynie rybę. Z początku sushi było potrawą arystokracji, lecz w okresie Muromachi (XIV–XVI w.) zaczęli je jeść także wojownicy i bogaci mieszczanie, którzy wyrzucanie ryżu uważali za marnotrawstwo. W XIX w. zrezygnowano z fermentacji, a zaczęto zakwaszać ryż przy użyciu octu. Około roku 1830 w Edo (obecnym Tokio) narodziło się sushi w postaci znanej dziś" – czytamy w „Biuletynie Informacyjnym" Ambasady Japonii w Polsce pt. „Kuchnia japońska".