Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

Pocztówka z przeszłości

Katarzyna Kazimierowska

Alice Munro,
Za kogo się uważasz,
W.A.B.

Najnowsza książka Munro to ten przypadek, gdy angielskie przysłowie: „Nigdy nie oceniaj książki po okładce" powinniśmy rozumieć dosłownie. Malująca oczy blondynka, owinięta ręcznikiem, przywodzi na myśl raczej romansidło w stylu „50 twarzy Greya" niż pełną subtelności i celnych spostrzeżeń błyskotliwą prozę Munro.

Wydana pierwotnie w 1978 r. quasi-powieść „Za kogo ty się uważasz" przyniosła kanadyjskiej pisarce szacowną The Governor General Award. W Polsce jak dotąd ukazały się cztery tomy jej opowiadań: „Za dużo szczęścia", „Uciekinierka", „Kocha, lubi, szanuje" oraz „Widok z Castle Rock" – wspominkowy tom, będący ukłonem w stronę przodków, o których pamięć, a w raz z nimi historyczne wydarzenia, pisarka przywołuje. Zresztą to ciągłe oglądanie się za siebie, opisywanie miejsc i widoków z dzieciństwa to znak rozpoznawczy Kanadyjki. O Munro mówi się, że jest mistrzynią anegdoty, i właśnie wokół anegdoty buduje ona treść swoich opowiadań, porównywanych do miniatur Vermeera – jest w nich zawarta  cała gama emocji, wszystkie odcienie relacji międzyludzkich.

Podobnie jest i tutaj. Jak wyznała autorka, samo wyrażenie „za kogo się uważasz" pojawiło się w liście, jaki jeden z mieszkańców rodzinnej miejscowości Munro – Wingham – wysłał pisarce, gdy nie spodobało mu się napisane przez nią autobiograficzne opowiadanie „Home". Bezczelne pytanie stało się inspiracją i pomysłem na całą książkę. Powraca w niej ono co chwila, padając z ust nauczycieli, znajomych, brata czy macochy głównej bohaterki.

W swoich opowiadaniach Munro zawsze wykorzystywała wątki autobiograficzne. Nie inaczej jest i tutaj – Rose mieszka w dzielnicy Ontario o nazwie Hanratty, miejscu na granicy wsi i miasta, żywcem wyjętym ze wspomnień Munro o rodzinnym Wingham. Tak jak Munro w młodości Rose cały czas ucieka od przeszłości i ubogiego pochodzenia – w kolejne szkoły, coraz dalej od miejsca urodzenia, w końcu wybiera zawód jakby na przekór tradycji rodzinnej – zamiast konkretnego fachu zostaje aktorką. I jak to u Munro, życie jej bohaterów nie układa się tak, jak sobie tego życzą: mężczyźni pojawiają się i znikają, kariera nie osiąga zadowalającego poziomu, a niskie poczucie wartości nasza bohaterka nadrabia w towarzystwie sarkastycznym humorem i ubarwionymi anegdotkami na temat pochodzenia.

To uczucie bycia na granicy pomiędzy światami z jednej strony jest powodem kompleksów Rose, a z drugiej motorem napędzającym ją do wyrwania się z – w jej mniemaniu – nieciekawego, ubogiego i gorszego świata. Ale życie – nieusłane niestety różami – zawsze zaskakuje. Gdy Rose wraca po latach do domu, przekonuje się, że to, czego zawsze szukała, czekało na nią na miejscu.

Zwodniczość losu i nieoczekiwane jego zwroty to ulubione tematy Munro, która lubi nam przypominać, że życie to nieustające ucieczki i nieuchronne powroty.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Wojciech Romański

W smoczym kręgu

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE