Trójwymiarowość bohatera
Wiele dokumentalnych filmów mających premierę w mijającym roku mogłoby poświadczyć o wyższości tego gatunku kina nad fabułą.
Film Matthew Akersa jest na to jednym z lepszych przykładów. Opowiadając epizod z życia Mariny Abramovic, serbskiej artystki, niegdyś buntowniczki, dziś ikony sztuki, zupełnie zaciera granicę między widzem a ekranem. Główna bohaterka jest wręcz namacalna, charyzmatyczna, trójwymiarowa. Wobec takiej dawki dotkliwie rozpaczliwej, bolesnej i pięknej mocy podsuwanej w tym obrazie trzeba byłoby być wybitnie bezmyślnym i krótkowzrocznym, żeby nadal uważać Marinę za grafomankę lub wariatkę.
—ul
Marina Abramović – Artystka obecna
reż. Matthew Akers