W co gra nasz rząd?
Chciałbym się odnieść na łamach Waszego pisma do uchwalanej niedawno ustawy o nasiennictwie i do kwestii upraw GMO w Polsce.
Dla mnie kluczowy i wiążący obie te sprawy jest fakt, iż... już ponad 80 proc. polskich central nasiennych zostało sprzedanych największemu na świecie producentowi GMO – firmie Monsanto! (Notabene jest to bulwersujące, że tak strategiczny sektor naszego państwa został sprzedany j e d n e m u koncernowi). Związek ten widać gołym okiem, a mianowicie prace koalicji rządzącej nad ustawą zmierzały w ściśle określonym kierunku:
1) wykreślono z projektu ustawy zapis o zakazie obrotu materiałem siewnym GMO,
2) odrzucono wszystkie poprawki opozycji dotyczące m.in. zakazu upraw GMO, obowiązku umieszczania odpowiedniej informacji na etykiecie, jeśli nasiona są GMO, a nawet obowiązku hodowcy informowania o tym, że wpisywana do rejestru odmiana jest odmianą GMO! W czyim interesie zatem działa PO-PSL? Odpowiedź wydaje się oczywista. Jednocześnie rząd uspokaja nas, że zablokuje uprawę każdej odmiany GMO w Polsce, w oparciu o wyniki badań wskazujące na jej szkodliwość. Jakich badań? Przeprowadzonych przez polskie instytuty badawcze?
Rząd deklaruje, że chce Polskę wolną od GMO. Ale jego działania i przejęcie polskich central nasiennych przez Monsanto skutecznie rozwiewają te złudzenia.
Konrad z Poznania