Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

W obronie wlasnych interesow Rosjanie nie cofna sie nawet przed zbrojna interwencja. Przekonali sie o tym Gruzini, podczas konfliktu w sierpniu 2008 r.

Obronimy się sami albo stracimy niepodległość

Romuald Szeremietiew

Rosjanie i Białorusini otwarcie przygotowują się do ewentualnej wojny z Polską

W 2012 r. armie Rosji i Białorusi przeprowadziły ponad 40 wspólnych szkoleń bojowych. Pod koniec roku (28 grudnia) generał Anatolij Sidorow, dowódca zachodniego okręgu wojskowego białoruskiej armii, poinformował, że jesienią 2013 r. na Białorusi odbędą się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zachód 2013: „Przygotowania do nich rozpoczną się niezwłocznie po noworocznej przerwie świątecznej i będą głównym wydarzeniem nadchodzącego roku 2013" – zapowiedział białoruski generał.

Co ćwiczą Rosjanie?

„Uwaga! Tu Gliwice! Rozgłośnia znajduje się w polskich rękach..." – taki komunikat usłyszeli mieszkańcy Górnego Śląska 31 sierpnia 1939 r. o godz. 20. W Gliwicach nie było żadnych polskich powstańców. Akcję przeprowadzili poprzebierani za Polaków Niemcy, aby wykazać, że to Polska jest agresorem. W Grodnie też nie ma żadnych polskich powstańców. Czy mimo to usłyszymy: „Uwaga! Tu Grodno! Rozgłośnia znajduje się w polskich rękach..."?

Generał Sidorow, informując o planowanych manewrach, nie podał żadnych szczegółów. Pamiętajmy jednak, że prezydent Łukaszenko rok wcześniej dwukrotnie mówił, że Polska zagraża zachodniej Białorusi i chciałaby odzyskać swoje dawne ziemie, w tym Grodno i Brześć.

We wrześniu 2009 r. tuż za wschodnią granicą Polski odbyły się wielkie manewry białorusko-rosyjskie Zapad 2009. Scenariusz manewrów: w Grodnie wybucha polskie powstanie. Prezydent Białorusi wzywa na pomoc Rosję. Moskwa odpowiada pozytywnie. W opanowanym już przez Polaków Grodnie lądują rosyjscy komandosi. Rewolta zostaje stłumiona, a bratnie armie odpierają z użyciem taktycznej broni nuklearnej atak obcych wojsk z Zachodu, czyli z Polski. Obowiązująca doktryna przecież głosi: „Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo użycia broni jądrowej w odpowiedzi na użycie wobec niej i/lub jej sojuszników broni jądrowej i innych rodzajów broni masowego rażenia, a także w wypadku agresji przeciwko Federacji Rosyjskiej z użyciem broni konwencjonalnej, jeśli zagrożone byłoby samo istnienie państwa".

Scenariusze ćwiczeń zostały opracowane przez sztab w Moskwie. „Grami wojennymi" dowodzili oficerowie z Dowództwa Połączonego Białorusko-Rosyjskiej Regionalnej Grupy Wojsk. Brali w nich udział żołnierze 20. armii (uczestnicy wojny z Gruzją), dywizji spadochroniarzy, jednostek rosyjskich sił powietrznych i wojskowego transportu lotniczego. Tuż przy granicy z Polską zgromadzono 12,5 tys. żołnierzy (w tym 6 tys. Rosjan), 228 czołgów, 470 pojazdów opancerzonych, 63 samoloty oraz 234 działa samobieżne, które zwalczały polską ruchawkę na Białorusi. A to nie były jedyne siły. W tym czasie w innych rejonach białoruskie i rosyjskie oddziały obrony przeciwlotniczej przeprowadzały operacje zwalczania celów powietrznych w ramach ćwiczeń sił powietrzno-desantowych. Jednostki specjalne, odpowiedzialne za przeprowadzanie akcji sabotażowych na terenie wroga, m.in. wimpieł i specnaz, szkoliły się koło Mińska. Piloci śmigłowców bojowych Mi-28N i Mi-24 oraz samolotów Su-27 ćwiczyli zwalczanie „różnych celów naziemnych". W manewrach na Bałtyku wzięły udział okręty rosyjskich flot: Bałtyckiej, Północnej i Czarnomorskiej. Trzy okręty desantowe Floty Czarnomorskiej z żołnierzami piechoty morskiej i sprzętem dokonały desantu na plaże pod Kaliningradem (Królewiec). Flota rosyjska ćwiczyła w ramach „wojennego planu" z udziałem korwet i samolotów Su-27, operujących z głównej bazy w Bałtyjsku (Piława), blokując Zalew Wiślany. Kulminacyjnym punktem manewrów był ćwiczebny bój na poligonie koło Brześcia, gdzie pokonywano przeszkody wodne i wysadzano desant, a na przebiegającej w pobliżu autostradzie lądowały samoloty bojowe Su-25 i MiG-29.

Takich wielkich manewrów na Białorusi nie było od czasu rozpadu ZSRR. Te zapowiedziane na 2013 r. pewnie będą miały podobną skalę.

MON się dziwi

Poprzednia
1 2 3 4

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Artur Osiecki

Brexit mobilizuje regiony

Województwa chcą przyspieszyć realizację nowych programów regionalnych zarówno ze względu na zbliżający się przegląd unijny, jak i potencjalne negatywne konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej