Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

Planeta krazaca wokol gwiazdy 55 Cancri, polozonej w gwiazdozbiorze Raka, podobna jest do Jowisza. Uklad ten bogaty jest w wegiel i diamenty

Cztery słońca i diamenty

Marek Matacz

Duże, małe, ogniste, lodowe, a także przypominające Ziemię. Wszechświat pełen jest planet, a na wielu z nich mogło powstać życie

Mało który z filozofów mógłby wyśnić to, co dzieje się na planecie COROT-7b. Ten zadziwiający glob krąży wokół odległej o 500 lat świetlnych gwiazdy leżącej w gwiazdozbiorze Jednorożca. Umieszczony 23 razy bliżej swojego słońca niż Ziemia jest zwrócony do niego zawsze jedną stroną. Według naukowców z Washington University w St. Louis panujące na powierzchni tej planety warunki sprawiają, że padają na niej deszcze kamieni. Ponad 2000 stopni Celsjusza powoduje, że skały parują podobnie jak woda na Ziemi. Wznoszące się opary sodu, potasu, krzemu, żelaza i innych ciężkich pierwiastków ochładzają się w atmosferze i – tak jak na naszym globie para wodna – na powrót zmieniają swój stan skupienia, po czym spadają w postaci „kamiennych" kropel.

Niezwykłe? Równie duże, a być może większe zdziwienie może wywołać świat 55 Cancri. To jedna z pięciu planet okrążających widoczną gołym okiem gwiazdę 55 Cancri, znajdującą się 40 lat świetlnych od naszego układu, w gwiazdozbiorze Raka. Badający ten świat uczeni z Yale University twierdzą, że co najmniej jedną trzecią jego ciężaru, czyli mniej więcej trzykrotność masy Ziemi, może stanowić diament. Odmiennie niż w naszym, zdominowanym przez tlen i krzem systemie, w układzie 55 Cancri króluje węgiel. Na planecie krążącej wyjątkowo blisko podobnej do Słońca gwiazdy panują tak ekstremalne warunki, że zamieniają go w grafit i drogocenny materiał, który tak trudno znaleźć na Ziemi.

PH1 jest z kolei gazowym olbrzymem, który niczym szczególnym by się nie wyróżniał, gdyby nie cztery słońca widoczne na jego niebie. Planeta krąży wokół układu dwóch gwiazd, wokół którego orbitują jeszcze dwie inne gwiazdy. Druga para znajduje się aż 900 razy dalej niż Ziemia od naszego Słońca, więc gdyby na PH1 znalazł się jakiś obserwator, widziałby dwa spore słońca i dwa małe, jasne punkty. Aż szkoda, że ze względu na budowę planety prawdopodobnie nikt tego widoku nie podziwia.

To tylko trzy z ponad 850 pozasłonecznych planet, których istnienie już potwierdzono, odkąd w 1992 r. Aleksander Wolszczan i Dale Frail przez przypadek odkryli krążące wokół pulsara pierwsze planety spoza naszego układu.

– Planety zaskakują badaczy. Już pierwsza, jaką w połowie lat 90. odkryto w pobliżu gwiazdy podobnej do Słońca, była niespodzianką, ponieważ jej pełny obieg trwa zaledwie kilka dni. Udało się to wyjaśnić dopiero przy pomocy złożonego modelu powstawania i migracji planet – mówi prof. Michał Różyczka z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Mrugające gwiazdy

Od kilku lat planety Drogi Mlecznej odkrywane są na masową skalę. Możemy za to podziękować nowym obserwatoriom – zarówno kosmicznym, jak i naziemnym. Prawdziwym workiem z prezentami okazał się dla astronomów teleskop kosmiczny Keplera, umieszczony w 2009 r. na orbicie okołosłonecznej. Instrument nieustannie wpatruje się w kierunku gwiazdozbiorów Łabędzia i Lutni, obserwując 150 tys. gwiazd. Kiedy przed tarczą którejś z nich przechodzi planeta, obserwatorium jest w stanie zauważyć zmiany w jej świeceniu. Właśnie zakończyła się trwająca 3,5 roku podstawowa misja teleskopu. W tym czasie potwierdzono istnienie 100 planet i zaobserwowano ponad 2300 kolejnych, których istnienie trzeba jeszcze sprawdzić. Sukces obserwatorium sprawił, że misję wydłużono o kolejne cztery lata.

Oprócz tej metody, zwanej wykrywaniem planetarnych tranzytów, wykorzystywane są również inne sposoby. Okrążająca gwiazdę planeta sprawia, że ta pierwsza lekko się porusza, a to także w niewielkim, ale często wykrywalnym stopniu zmienia jej światło. Można też badać sposób, w jaki gwiazda zakrzywia przestrzeń, a wraz z nią światło innych gwiazd, czyli tzw. mikrosoczewkowanie grawitacyjne. Badając tranzyty, można przy okazji zdobyć informacje o wielkości planety i jej odległości od gwiazdy. Ruchy gwiazdy mogą wiele powiedzieć o masach jej towarzyszek. Obserwacja mikrosoczewkowania z kolei pozwala dostrzec planety w dużo szerszym zakresie orbit niż pozostałe techniki, ale niestety zjawisko to zdarza się niezwykle rzadko.

Poprzednia
1 2 3

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość

Intermedia

• MYŚLI I SŁOWA • BEATA SZYDŁO