Drugie szycie gwiazd
Piosenkarze, aktorzy, modele, prezenterzy i sportowcy znaleźli wspólną pasję – projektowanie mody. Gwiazdorskie kolekcje na całym świecie zarabiają miliardy dolarów, choć sam pomysł wydaje się grubymi nićmi szyty
Są na świecie ludzie o wielu talentach. Podczas gdy jedni latami próbują osiągnąć profesjonalizm w swoim zawodzie, inni zamieniają w złoto wszystko, czego dotkną. Benjaminowi Franklinowi oprócz Deklaracji Niepodległości zawdzięczamy także piorunochron, fotel bujany, okulary dwuogniskowe, organy kieliszkowe oraz parę dzieł pisarskich i kilka niezłych płócien. Ronnie Wood, gitarzysta The Rolling Stones, aktor Viggo Mortensen oraz Jane Seymour są całkiem utalentowanymi malarzami, a znana amerykańska aktorka komediowa Phyllis Diller została unieśmiertelniona nie tylko dzięki swoim filmom, ale i doskonałemu chilli z kurczaka, które do dziś jest w powszechnej sprzedaży pod niezbyt poważną nazwą Philli Dilli Chicken Chilli. Ale nawet Leonardo da Vinci, Arystoteles czy Thomas Jefferson nie mogą się równać z dzisiejszymi celebrytami, którzy stworzyli nową definicję pojęcia „człowiek renesansu". Pozują, śpiewają, jeżdżą na łyżwach, tańczą, potem uczą tańca, piszą felietony, gotują, potem piszą o gotowaniu, ale przede wszystkim uczą, jak żyć. Ostatnio wszystkie te niezwykle zajmujące zajęcia zeszły na nieco dalszy plan, odkąd nastała moda na modę.
Na Zachodzie projektują już wszyscy – Sarah Jessica Parker, Jennifer Lopez, Justin Timberlake, Britney Spears, a nawet Liza Minelli. Nie tylko firmują swoim nazwiskiem różne modowe projekty, ale i wypuszczają autorskie kolekcje lub nawet kreują własne odzieżowe marki. Nasze rodzime gwiazdy wcale nie są gorsze. Liczba projektujących celebrytów idzie w dziesiątki, a przeciętny Polak już dziś zapewne jest w stanie wymienić więcej nazwisk gwiazd-designerów niż profesjonalnych projektantów. Oliver Janiak i była modelka Karolina Malinowska wspólnie wykreowali własne linie odzieżowe Dla Niej i Dla Niego, Anna Mucha wypuściła na rynek kolekcję dziecięcych kocyków sygnowaną jej nazwiskiem, Czesław Mozil wykreował Czesiociuch – własną markę ubranek dla maluchów, a Michał Piróg zaprojektował kolekcję promocyjną dla marki fryzjerskiej Sebastian Professional. Czemu zawdzięczamy ten szał projektowania? – Moda na sygnowane znanymi nazwiskami perfumy czy kolekcje to nic nowego – tłumaczy Paulina Plizga, mieszkająca w Paryżu projektantka mody awangardowej.
– Ubrania czy kosmetyki to idealny towar, bo w miarę łatwy do wyprodukowania na masową skalę. Często to naprawdę przeciętnej jakości gadżet, ale nazwisko znanej osoby nadaje mu wyjątkową wartość w oczach konsumenta. Prestiż i oczywista chęć zysku sprawiły, że coraz więcej gwiazd lansuje się przez modę, traktując ją jako dopełnienie kariery. Celebryci nie chcą być gorsi i kopiują światowe gwiazdy.
Projektanci na wyrost
Pierwotnie udział gwiazd w tworzeniu mody miał w większości charakter eventowy i zwykle uświetniał konkretną akcję promocyjną, nierzadko o charakterze charytatywnym. W Stanach Zjednoczonych na przykład rokrocznie organizowana jest impreza znana jako Annual Celebrity Shoe Auction, w ramach której sprzedawane są limitowane kolekcje butów zaprojektowanych przez gwiazdy. Dochód z aukcji przekazywany jest na cele dobroczynne, podobnie jak w przypadku niedawnej akcji firmy Paged Meble, dla której znane osoby – Olivier Janiak, Natalia Kukulska czy Michał Piróg – stworzyły własne projekty w ramach linii Celebrities Line.
Coraz częściej jednak gwiazdy designem zajmują się na poważnie, a nawet pragną być traktowane jak pełnoprawni projektanci mody.
– Z projektowaniem jest jak z każdym kreatywnym zawodem – mówi Jagoda Piekarska, absolwentka łódzkiej ASP i projektantka mody.
– Gdyby mnie zdarzyło się kiedyś zagrać epizod w filmie albo w serialu, to nigdy nie nazwałabym się aktorką. Do tego potrzebna jest odrobina profesjonalizmu. Niekoniecznie trzeba uczyć się projektowania na uczelni, ale niezbędna jest określona wiedza. Nazywanie projektantem każdego celebryty ujmuje profesjonalizmu prawdziwym projektantom, którzy latami uczą się rysunku, kroju, obserwują świat i orientują się w realiach rynku.