Najnowsza interwencja Uważam Rze

Felietony

Agencja w ajencji

Stanislas Balcerac

Okres stalinowski, czyli rządy PiS, to dopiero były czasy. Kiedy w grudniu 2006 r. funkcjonariusze ABW przeszukiwali siedzibę TVN, dzwonili do znajomych, aby powiedzieć im, gdzie są i co robią.

Chyba nie mogli uwierzyć własnym oczom, że pozwolono im zająć się tzw. grubą rybą. Rewolucyjna euforia trwała krótko. Śledztwo w sprawie TVN zostało umorzone dokładnie w dniu objęcia przez Zbigniewa Ćwiąkalskiego funkcji ministra sprawiedliwości. Grube ryby znów są skrupulatnie chronione, można łowić tylko płotki, leszcze lub frycze. Ewentualnie brunony metodą ogłuszania wybuchem.

Aby ABW zachowywała się przewidywanie, oddano ją w ajencję. To koncept na fali, można wziąć w ajencję na przykład Żabkę, Totomix lub stację benzynową. Można więcej. Władze miasta Warszawy wydały 460 mln zł na budowę nowego stadionu Legii, który został następnie wzięty w ajencję przez koncern ITI, de facto za darmo, jako że wpływy z reklam wiszących na stadionie idą do kieszeni dzierżawców, a nie właściciela.

Można jeszcze więcej. I tutaj przeganiamy Amerykę, gdzie w zamian za poparcie wyborcze można dostać tylko ambasadę w jakimś spokojnym kraju.

ABW w ajencji otwiera nowe perspektywy dla innowacyjnego partnerstwa publiczno-prywatnego.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Artur Osiecki

Brexit mobilizuje regiony

Województwa chcą przyspieszyć realizację nowych programów regionalnych zarówno ze względu na zbliżający się przegląd unijny, jak i potencjalne negatywne konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej