Chleb można zabierać, igrzysk – nie
Rozmowa z Magdaleną Szecówką, „twarzą” zeszłorocznych protestów przeciwko ACTA
Czyli rząd może dalej zabierać chleb i podnosić obciążenia?
Na razie tak. Przez kilkadziesiąt lat przyuczano ludzi do posłuszeństwa. Dopóki władza nie przekroczy granicy rozsądku, to może czuć się bezpieczna. Te granice rozsądku to uczynienie życia na tyle nieznośnym, że zmusi ludzi do działania.
To smutna konstatacja. Liczyłem, że powie mi pani, kiedy obalicie rząd Donalda Tuska.
Jeżeli nie przegnie, to na razie nie ma co na to liczyć.
Magdalena Szecówka
Współorganizatorka ubiegłorcznych protestów przeciwko ACTA. Pochodzi z Rybnika. Studentka I roku polonistyki na Uniwersytecie Opolskim. Kandydowała do Sejmu z listy ugrupowania Nowa Prawica