Demokracja w Polsce umiera
Wywiad z prof. Piotrem Glińskim, kandydatem na premiera rządu technicznego
Tu nie ma co rozmyślać, tu trzeba działać. Pracować z ekspertami, rozmawiać z opinią publiczną, z posłami, a później poczekać na wynik głosowania. Ale mam takie plany, żeby wspólnie z grupą ekspertów, których udało mi się skupić wokół projektu, dalej funkcjonować w życiu publicznym. Żeby się spotykać, opracowywać raporty, zabierać głos. Na razie nie wiem jednak, jaką to przyjmie dokładnie formułę...
...Instytutu Myśli Państwowej bis?
Pani żartuje. W mojej grupie są wybitni fachowcy, jeżdżący po świecie profesorowie. Oni chcą pracować dla Polski, ale nie mają czasu na medialne gry, którymi zajmują się niektórzy politycy.
Panie profesorze, czy jako posiadacz czarnego pasa w judo ma pan czasem ochotę rzucić przeciwnika na matę?
W czasach, gdy uprawiałem judo, z tym zdobywaniem pasów było różnie. Nie przypominam sobie, byśmy zdawali egzaminy, ale pamiętam potwornie ciężkie treningi, także z kadrą Polski, obozy sportowe i poczucie szczególnej wspólnoty ludzi jakoś wyróżnionych. Sporty walki uczą cierpliwości, pokory i odwagi. Dają też świadomość, że nie ma ludzi niepokonanych. Zawsze można walkę przegrać, ale też zawsze można ją wygrać. I to nie jest jakaś bezrozumna nadzieja. To jest racjonalność, która pozwala dokonywać rzeczy prawie niemożliwych.