Jest wręcz przeciwnie – twierdzenie, że jest inaczej, jest propagandowym kłamstwem. – Platforma się nie rozpadnie o związki partnerskie. O to jestem spokojny – zapewnia Neumann.

– Trudno przesądzić, ja jestem zawsze optymistą – dodaje Stefan Niesiołowski.

– Nie podzielą nas związki partnerskie

– mówi Ewa Kopacz. – Nie rozsypiemy się, tytuły w mediach są mocno przesadzone

– mówił Rafał Grupiński. Tymczasem media w całym kraju twierdzą jednogłośnie, że jesteśmy świadkami rozpadu Platformy Obywatelskiej.

1. Rozpoznanie

W ubiegłym tygodniu wyszła na jaw informacja, jakoby premier Tusk miał złożyć Jarosławowi Gowinowi pewną propozycję nie do odrzucenia. Według dziennika „Polska The Times" Tusk przedstawił następujące ultimatum: „Albo złożą premierowi hołd lenny, albo wylecą". To dras-tyczne roz-wiązanie miało być następstwem tzw. aksamitnego rozstania, które miesiąc wcześniej zostało zaproponowane Gowinowi. Miał on wyjść z Klubu w zamian za miejsce na listach PSL. Tym samym Tusk chciał mieć czystą sytuację w partii przed nadchodzącym kongresem. Gowin jednak odmówił. Premier pytany przez dziennikarzy o zaistniały w partii impas i ultimatum, udając ignoranta, stwierdził, że to tylko „baśnie i legendy". Dzień wcześniej jednak poseł PO John Godson nie pozostawiał żadnych złudzeń. Zapowiedział, że jeśli PO wprowadzi dyscyplinę partyjną w sprawie związków partnerskich lub innych sprawach światopoglądowych, to on  odejdzie z partii.

2. Diagnoza

Platforma Obywatelska jeszcze nigdy nie była tak bliska rozpadu, choć przetrwała wiele skandali. Począwszy chociażby od afery hazardowej, a na aferze Amber Gold kończąc. Donald Tusk pewnie się nie spodziewał, że kwestia związków partnerskich przysporzy mu tak dużych problemów. Dlatego właśnie słyszymy zapewnienia polityków, że Platforma się „nie rozsypie", i będziemy pewnie ich słuchać do momentu, aż to się w końcu stanie.

Skala wykrywacza:

1. przesada

2. gruba przesada

3. manipulacja faktami

4. kłamstwo propagandowe

5. ordynarne kłamstwo