Wojna Murzynów z PO
John Godson i Killion Munyama: polityczna walka podzieliła czarnoskórych posłów PO
Munyama: – Kiedy mówimy o prawach homoseksualistów, musimy się zastanowić, czy na nas też nie patrzy się w podobny sposób. W poglądach Johna jest wyraźne stwierdzenie: nie popieram związków partnerskich. A ja uważam, że świat się zmienił i niektórzy chcą żyć inaczej.
– Przecież Godson wystąpił na konferencji prasowej z Robertem Biedroniem – protestuję. – On po prostu nie chce, by związki partnerskie były zapisane w prawie.
Munyama: – Szukajmy wyjścia. Informacja medyczna, pochówek – tu chodzi o konkretne sprawy. Konserwatyści nie chcieli znaleźć rozwiązania.
– Czy liberałowie z Platformy powiedzieli: konserwatyści mają swojego Murzyna, my będziemy mieli swego? – pytam posła z Łodzi.
Godson: – Jeżeli był taki plan, to nic mi nie wiadomo. Ale nawet jeśli był, nie mam nic przeciwko.
– Czy wystąpił pan przeciwko Godsonowi, bo to wygodny sposób, by liberalna część Platformy uniknęła zarzutu, że bije Murzyna? – pytam posła z Wielkopolski.
Munyama: – Jako poseł mam prawo mówić, co myślę. Premier zaprosił wszystkich posłów Platformy. Każdy z nas, niezależnie, czy wcześniej zabierał głos, miał okazję się wypowiedzieć. Dyskusja była szeroka. – Czy popsuły się pana relacje z Godsonem? – dopytuję Munyamę. – Nie, nie ma żadnego konfliktu między nami. Różnią nas poglądy w konkretnej sprawie związków partnerskich. Media wychwyciły różnicę i zrobiły z tego konflikt.
Godson: – Killion jest moim zastępcą w Parlamentarnym Zespole ds. Afryki. Zapytałem go wczoraj, czy jestem 100 lat za Murzynami, i śmialiśmy się obaj. W sprawach afrykańskich często rozmawiamy i lubimy się.
PS W ubiegłym tygodniu John Godson zdobył drugie miejsce w kolejnej edycji „Srebrnych Ust". Tym razem za wypowiedź: „Gdzieś dwa lata temu byłem w TVP na program poranne i wchodzę u charakteryzatora i ona przerażona. A więc pytam jej, czy już zrobiła to z Murzynem, a ona powiedziała: »Nie, tylko z mężem«".